Gdy pędzisz w życiu jak torpeda, myśląc jest ok, takie sytuacje jak dziś pokazują, że musisz się zatrzymać. Tosia złapała babeszjoze, nie wiadomo do końca skąd i gdzie. Zabezpieczona była, ale widać to ją dopadło. Musiała zostać, pierwszy raz, w klinice na cały dzień. Serce rozwala Ci się na milion kawałków, myśląc mogłam zrobić coś szybciej. Uważam jednak, że nie ma co się biczować, tylko wyciągać z tego wnioski.
Zabezpieczcie swoje psiaki. To mega ważne. Teraz jest najgorszy czas dla nas, a najlepszy dla nich —Tosia ma się już lepiej, ale na pewno będę o tym jeszcze długo myśleć.
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *
Komentarz *
Nazwa *
E-mail *
Witryna internetowa
Opublikuj komentarz
Δ
created with